28 maja 2019 roku w krakowskim Parku Jordana został rozegrany turniej finałowy wiosny. Z 18 osób, które przez ostatnie 3 miesiące uczestniczyło w zajęciach w grupie wtorkowej, 8 stawiło się na placu boju. Nie było niestety Marty, która już w połowie maja zapewniła sobie zwycięstwo w klasyfikacji generalnej prezentując znakomitą formę na większości turniejów.
Turniej finałowy zaczął się od dwóch dobrze wylicytowanych i rozegranych rozdań na obu stołach, przez co pierwsza runda zakończyła się skromnym wynikiem – różnicą tylko 1 IMPa. W rozdaniu nr 3 Agnieszka miała okazję zdobyć trochę punktów poprzez wygranie nietypowego kontraktu – siedmioatutowej końcówki kierowej. Kontrakt miał całkiem spore szanse powodzenia, jednak przez pewne problemy komunikacyjne nie udało się go zrealizować. Na drugim stole przeciwnicy poprzestali na częściówce, dzięki czemu zyskali w tym rozdaniu 4 IMPy.
W kolejnych 2 rozdaniach padły dość wysokie wyniki – natomiast przez to, że raz z zyskiem dla jednej, raz dla drugiej strony, ostatecznie runda została wygrana z przewagą 2 IMPów przez Agnieszkę, Elę, Izę i Ewę. Ewa była nieco zawiedziona ze względu na to, że ani razu tego dnia nie było jej dane rozgrywać żadnego kontraktu. Nieustannie musiała współpracować z partnerem w obronie i dążyć do obkładania kontraktów przeciwników. Szło jej to jednak znakomicie, dzięki czemu w ostatecznym rozrachunku zajęła drugie miejsce! Zdołała ją wyprzedzić tylko Ela, ale nieznacznie – jedynie 2 IMPami. Na trzecim stopniu podium uplasował się Krzysiek, broniąc honoru Panów. Warto podkreślić, iż był to dla niego pierwszy turniej w życiu i od razu zakończony sporym sukcesem! Gratulacje zarówno dla wszystkich zdobywców trofeów, jak i pozostałych uczestników!
W czołówce klasyfikacji generalnej po turnieju finałowym nie zaszły znaczące zmiany. Ela wygrywając turniej znacznie się zbliżyła do zajmującej drugie miesjce Agaty oraz trzecie miejsce Reni. Agata jednak miała sporą przewagę, a Renia zajęła w turnieju finałowym 4. miejsce. Z jednej strony najgorsze, bo tuż za podium, z drugiej jednak okazało się całkiem dobre, bo pozwoliło zachować 2 punkty przewagi w klasfyfikacji generalnej nad Elą. Ostatecznie różnica między 2. a 4. miejscem wyniosła zaledwie 5 punktów! Z dużą, 26-punktową przewagą całą klasyfikację wygrała Marta, która będzie miała okazję puchar odebrać następnym razem. 🙂 Jeszcze raz wielkie gratulacje!
Już w najbliższy wtorek odbędą się kolejne zajęcia – będziemy zgłębiać kolejne tajniki brydżowego świata. Będzie okazja poznać kilka nowych osób i w większym gronie zdobywać nowe umiejętności, gdyż dołączą do nas również zawodnicy z grupy czwartkowej! Zapraszam serdecznie!
Maks